Najdawniejsze dzieje Borowej: |
Napisał: Szczepan Komoński | |||||||
piątek, 23 lutego 2007 | |||||||
Strona 3 z 5
Stosując się do postanowień dekretu józefińskiego z 1783 roku władze parafialne podjęły kroki celem utworzenia nowego cmentarza. Najstarsza wzmianka o nowym cmentarzu pochodzi dopiero z 1854 roku, ale nie wykluczone jest, iż przed tym rokiem cmentarz funkcjonował. Miejsce wiecznego spoczynku naszych dziadów i ojców opisał Wiesław Wiącek w książce "Za bramą wiecznej ciszy", wydanej w 1992 roku przez redakcję "Wieści z gminy".
Postępowa część mieszkańców wsi, skupiona wokół proboszcza ks. Stanisława Mizerskiego w 1868 roku założyła straż pożarną. Na pierwszym posiedzeniu Komitet Założycielski dokonał wyboru Zarządu OSP do którego weszli: hr. Bronisław Romer - prezes, Antoni Rucki - naczelnik, Michał Batorski - instruktor, Antoni Skopiriski - skarbnik, Wojciech Banaś i Błażej Dąbrowski - członkowie Zarządu. Ponadto do Zarządu z racji pełnionych funkcji weszli ks. Stanisław Mizerski - proboszcz i Adam Jędrzejowski - wójt. Głównym zadaniem OSP było niesienie pomocy w gaszeniu pożarów. O wyposażenie w sprzęt i tabor straż troszczyła się sama zdobywając środki z organizowanych imprez.
Pod koniec XIX wieku wybudowano murowany budynek szkolny, w którym mieściły się dwie sale lekcyjne i mieszkanie dla nauczyciela. Jest to najstarszy budynek szkolny, który zachował się do obecnych czasów. Oddany został do użytku w okresie funkcjonowania szkoły ludowej. Kierownikiem tej szkoły przez ponad 40 lat był Jan Batko, który pozostawił po sobie dobre wspomnienia. Najstarsi mieszkańcy wsi bardzo często wspominają kierownika szkoły jako wspaniałego pedagoga. Jedna z jego uczennic, a w czasie okupacji nauczycielka szkoły borowskiej Stefania Wyczałek-Szczuko w swym pamiętniku napisała: "(...)Pracę swą ukochał ponad wszystko i jej też poświęcił wszystkie swoje siły pracując prawie do ostatniej chwili swego długiego życia (...) Był duszą szkoły, był symbolem obowiązku i pracy , umiłował młode latorośle i dla nich poświęcił swe życie (...)". Jan Batko należał do tej grupy nauczycieli, którzy byli przeszkodą w realizowaniu polityki oświatowej mającej na celu zamknięcie dzieciom wiejskim dostępu do szkół wyższych. Był nauczycielem o wysokich kwalifikacjach i potrafił zachęcić rodziców do dalszego kształcenia dzieci o wybitnych zdolnościach . Umiał przekonać wielu mieszkańców wsi o potrzebie nauki dla swych dzieci propagując hasło "przez oświatę do wolności".
Spośród absolwentów borowskiej szkoły ludowej, którzy pokonali trudności i zdobyli wykształcenie na poziomie średnim i wyższym wymienić należy: Józefa Gargasa absolwenta Uniwersytetu Jagiellońskiego Wydziału Medycyny w Krakowie; Stanisława Gargasa oficera WP organizatora pułku BCh im. W. Witosa; Mieczysława Mysonę- rektora Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Krakowie, Józefa Stachowicza absolwenta Seminarium Nauczycielskiego w Tarnowie, nauczyciela w powiecie nowosądeckim; Ludwika Stachowicza kapłana od 1909 roku pracującego w USA; Stanisława Stachowicza absolwenta UJ Wydziału Farmacji w Krakowie, oficera WP uczestnika I i II wojny światowej; Józefa Tomaszka kapłana zakonu redemptorystów pracującego na terenie USA; Antoniego Wiącka oficera WP, uczestnika wojny polsko-sowieckiej, kawalera Virtuti Militari zamordowanego w Katyniu; Józefa Wiącka absolwenta Seminarium Nauczycielskiego w Tarnowie, nauczyciela w Borowej i województwie katowickim; Ksawerego Wyczałka nauczyciela, który w latach 30-tych wyjechał do USA; Stefanię Wyczałek-Szczuko nauczycielkę szkoły w Borowej z okresu okupacji.Kształcenie młodzieży chłopskiej na poziomie średnim i wyższym odbywało się z dużym wysiłkiem wiejskich rodzin, a szczególnie matek pokonujących wiele trudu by synom zapewnić minimum warunków materialnych. Wielu absolwentów borowskiej szkoły nie podjęło dalszej nauki, pozostali w swojej wiosce rodzinnej. Tu wyróżnili się jako dobrzy gospodarze i organizatorzy życia społecznego pełniąc różne funkcje w środowisku wiejskim. Do nich zaliczyć należy: Jana Batora działacza ruchu ludowego, dowódcę oddziału BCh, wójta borowskiego; Józefa Chrabąszcza uczestnika I wojny światowej, działacza ruchu ludowego; Józefa Lewickiego wzorowego listonosza; Władysława Skopa uczestnika I wojny światowej, działacza OSP, długoletniego sołtysa wsi; Jana Stachowicza sekretarza gminy, organizatora kółka rolniczego, skarbnika "Kasy Stefczyka"; Jakuba Wiącka długoletniego wójta gminy borowskiej, Jakuba Zycha rolnika znanego z hodowli koni, uczestnika I wojny światowej, wójta gminy. |
wstecz |
---|